Przemysł stalowy w kryzysie: w Düsseldorfie rozpoczynają się negocjacje zbiorowe

Przemysł stalowy w kryzysie: w Düsseldorfie rozpoczynają się negocjacje zbiorowe

Dziś ważny dzień dla przemysłu stalowego w Niemczech: we wtorek w Düsseldorfie rozpoczynają się negocjacje zbiorowe w przemyśle żelaza i stali. Dotyczy to szczególnie północno-zachodniego i wschodniego obszaru taryfowego, w którym zatrudnionych jest około 68 000 pracowników. Około 8 000 takich stanowisk pracy znajduje się we wschodnich Niemczech, gdzie toczą się negocjacje dotyczące m.in. 2700 pracowników Arcelor Mittal w Eisenhüttenstadt oraz hut stali w Brandenburgii nad Hawelą i Hennigsdorfie. Obydwa zakłady należą do Grupy Riva, jednego z wiodących producentów stali w Europie.

Według rbb24 przemysł stalowy w Niemczech stoi obecnie przed poważnymi wyzwaniami. Holger Wachsmann z IG Metall Ostbrandenburg podkreśla, że ​​nie stawia się wygórowanych żądań, natomiast związek pracodawców hutniczych odrzuca żądania płacowe jako wygórowane i wskazuje na trudną sytuację ekonomiczną.

Wymagania i warunki ekonomiczne

Celem IG Metall jest zabezpieczenie miejsc pracy i ochrona siły nabywczej swoich pracowników. Jasne żądania zostały już sformułowane przez komisje rokowań zbiorowych przemysłu stalowego w północno-zachodnich i wschodnich Niemczech. Należą do nich m.in. gwarancja miejsc pracy i zachowanie pełnej siły nabywczej. Potwierdza to również IG Metall, który podkreśla, że ​​runda zerowa w żadnym wypadku nie zostanie zaakceptowana.

Sytuacja gospodarcza w branży wcale nie jest różowa: produkcja stali surowej spadła o 12 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, a wiele firm boryka się z czerwonymi liczbami i redukcją zatrudnienia. W wielu firmach obniżono już godziny pracy, aby zabezpieczyć miejsca pracy. Na przykład Thyssenkrupp Steel wynegocjował układ zbiorowy dotyczący restrukturyzacji, który obejmuje redukcję czasu pracy do 32,5 godzin tygodniowo i zapewnienie wcześniejszej emerytury dla ponad 4000 starszych pracowników.

Ramy polityczne i perspektywy na przyszłość

IG Metall wzywa także polityków do podjęcia wyraźnych kroków w celu odciążenia przemysłu stalowego. Dlatego oni i DGB życzą sobie tańszych dostaw energii elektrycznej dla przemysłu i szybkiego wdrożenia specjalnego funduszu inwestycyjnego. Aby zabezpieczyć stal jako lokalizację w Niemczech, konieczne jest również wprowadzenie europejskiej polityki dotyczącej lokalnych treści w celu zwalczania kryzysów celnych i konkurencji ze strony importu taniej stali.

Ustalono termin trwających negocjacji: obowiązujące zobowiązanie pokojowe kończy się 30 września, po czym należy spodziewać się ewentualnych strajków ostrzegawczych. Dlatego też ta runda negocjacji zbiorowych w metaforyczny sposób reprezentuje wyścig z czasem – zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Dlatego IG Metall polega na całościowym pakiecie zapewniającym miejsca pracy i płace realne.

Wraz z rozpoczęciem negocjacji zbiorowych stało się jasne, że przemysł stalowy w Niemczech znajduje się w decydującej fazie. Spojrzenie na najbliższe tygodnie pokaże, czy uda się znaleźć polubowne rozwiązanie, które postawi pracowników i firmy na stabilnym kursie.